Przewodnik po sztuce pisania

www.bukowylas.pl


Tytuł: Jak zostać pisarzem
Autorzy: Urszula Glensk, Marcin Hamkało, Karol Maliszewski, Leszek Pułka, Paweł Urbaniak, Andrzej Zawada
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: Bukowy Las



Witajcie w świecie pisarskich reguł. Jeśli marzycie o napisaniu własnej książki, chcecie poćwiczyć układanie historii lub po prostu zobaczyć jak wygląda pisarstwo "od kuchni", to warto tu zajrzeć i odbyć wędrówkę po rozdziałach. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Od rad i przykładów, przez odmiany literatury, po podglądanie warsztatu najsłynniejszych pisarzy, najlepszych w tym fachu.




Jest coś takiego jak warsztat pisarski? To nie wystarczą talent, natchnienie, kawa i papierosy? Ołówek i kartka? Pokój z widokiem na dachy Katowic i cichy pomruk skrzyżowań nad ranem? Oczywiście, że wystarczą. Tylko zwróćmy uwagę, że to, co przed chwilą opisaliśmy, to jest właśnie rzeczony warsztat pisarski, tylko w wersji cokolwiek minimalnej, schematycznej, uproszczonej. Jeśli nie chcesz swojego warsztatu rozwijać, rozbudować na tyle, aby pisać sprawnie i świadomie, albo po prostu pragniesz jedynie wyrazić swoją osobowość, a pisanie ma być wyłącznie bezpośrednią ekspresją twojej jaźni - nie czytaj dalej. Nie przyda ci się zapewne ta garść wyjaśnień i podpowiedzi, których za chwilę tu udzielimy. (s.55-56)

Autorzy prowadzą czytelnika przez wszystkie etapy tworzenia książki. Pokazują jak ma wyglądać warsztat pisarza, jak zabrać się za fabułę, jak w różny sposób uporządkować czas zdarzeń i przestrzeń, jaką technikę narracyjną wybrać. Dają też wskazówki do tego, jak stworzyć ciekawą postać, zanim przedstawi się ją czytelnikom, a także jak budować dialogi by nie były bełkotem bohaterów. Dodatkowo możemy dowiedzieć się jak wygląda praca z redaktorem, co trzeba zrobić gdy już się książkę wyda oraz jak brzmią prawa autorskie.

Ten poradnik to prawdziwa kopalnia wiedzy. Czytelnik czerepie nie tylko z porad autorów, ale także z doświadczenia najwybitniejszych pisarzy. Dzięki relacjom z pierwszej ręki, poznajemy prawdę o zawodzie pisarza. A jest to zawód bardzo zindywidualizowany. Każdy ma swój własny sposób na spisywanie historii, jednak nie warto zamykać się tylko w swoim świecie. Kilka rad jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Książka jest napisana przystępnym, czasem żartobliwym językiem. Niektóre rozdziały czyta się bardzo szybko, przy innych trzeba się skupić, to jest niewątpliwie wynikiem tak dużej liczby autorów o odmiennym stylu pisarskim.

Po lekturze nasuwają się dwie refleksje. Po pierwsze, ta książka nie nauczy nikogo pisać. Według autorów każdego można nauczyć sztuki pisarskiej. Według mnie nie można (wizja mojego brata z długopisem w ręku mocno mnie do tego przekonuje). Nie każdy ma dar do nauki języków, do fizyki kwantowej czy zapamiętywania historycznych dat. Tak samo nie każdy potrafi pisać. Ale jeśli ma się ten talent, to nie pozostaje nic innego jak go szlifować.
Po drugie, pisarstwo to ciężka praca. Często nic nie idzie zgodnie z planem, a żeby pojawiły się efekty trzeba dużo pisać. Pisać, ćwiczyć, ćwiczyć i pisać.

Warto przeczytać. Nawet z ciekawości.

Komentarze

  1. Jakiś czas temu znalazłam blog, gdzie przeczytałam kilka fajnych rzeczy, ćwiczeń jak pisać i różnych porad, głównie te starsze posty i czytając post przypomniałam sobie o nim. Udało mi się go odnaleźć: http://pisarskiecwiczenia.blog.onet.pl/
    Może znajdziesz coś ciekawego, jeśli nie natrafiłaś już na ten blog, a pewnie natrafiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze na ten blog nie trafiłam, choć pewnie prędzej czy później bym do niego dotarła. Dzięki za link :)

      Usuń
  2. No właśnie z 1 strony potrzebny jest talent, bo bez tego ciężka praca się nie uda, a z drugiej skąd właściwie można być pewnym co do pisarskich predyspozycji? Bo to, ze jedna, czy dwie osoby twierdzi, ze jej się podoba to co piszesz, nie jest chyba właściwym wyznacznikiem?Czy właśnie jest? Takie moje rozkminki poniedziałkowe:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, chodzi raczej o sytuację, w której osoba nie mająca nic wspólnego z pisaniem (nie pisze do szuflady, nie pisze bloga, recenzji, itp.) przeczyta poradnik i zacznie tworzyć teksty. Jeśli nie odkryje w sobie talentu do układania słów, nie jest w stanie się tego nauczyć.
      Jasne, że jedna czy dwie osoby nie mogą być wyznacznikiem talentu. Nie da się trafić w gusta wszystkich :)

      Usuń
  3. Ja też myślę że nie każdy może pisać. A może raczej - nie wszystko powinni wydawać. Przykładem nasi celebryci. A ta książka musi być bardzo ciekawa. Lubię takie poradniki, które dają się czytać, nawet jeśli nie są skierowane stricte do ciebie. Choć, kto wie, może sama po niego kiedyś sięgnę, by się zainspirować i zmotywować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda motywacja jest dobra :)
      A co do celebrytów. Mam czasem wrażenie, że oni zatrudniają ludzi, by im to pisali, tzw. ghost writer. Takie książki są szybko wydawane, a wiadomo że celebryci nie zawsze mają czas :)

      Usuń
  4. Już kiedyś pytałam się Ciebie o tytuł tej książki, już wtedy postanowiłam ją kupić. Teraz utwierdziłaś mnie w tej decyzji. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty