Sekrety dziennika



Barbara (Judi Dench) jest surową nauczycielką historii, która żelazną ręką trzyma swoich uczniów w podupadającej szkole średniej w Londynie. Barbara mieszka sama, nie ma przyjaciół, a rodzinę odwiedza raz na rok. Jej świat ulega zmianie, kiedy w szkole pojawia się nowa nauczycielka plastyki. Sheba Hart (Cate Blanchett) wydaje się bratnią duszą i lojalną przyjaciółką, jakiej Barbara szukała od zawsze. Kiedy Barbara odkrywa, że Sheba ma romans z jednym ze swoich uczniów, ich przyjacielskie relacje przyjmują dramatyczny obrót...

Byłam przekonana, że ten film będzie opowiadał o związku nauczycielki z piętnastoletnim uczniem i o konsekwencjach jakie będą musieli ponieść, gdy zostaną przyłapani. Jednak ta sytuacja jest tylko pretekstem do pokazania skomplikowanej, jak się potem okaże, relacji między bohaterkami. Relacji, która  dla jednej z nich jest obsesją, a dla drugiej powolną torturą.


Kontrast miedzy dwiema bohaterkami jest ogromny. Są jak przeciwieństwa, które się przyciągają. Sheba ma starszego męża i dwoje dzieci, w tym jedno niepełnosprawne. Jest artystyczną duszą, z mnóstwem pomysłów, przyciąga do siebie ludzi. Po wielu latach opieki nad synem, postanowiła pójść do pracy.  Natomiast Barbara nie wyszła za mąż, skupiła na szkolnej karierze i wkrótce czeka ją emerytura. Mieszka z kotem, a wolny czas poświęca pisaniu. Wydaje się chłodna i niedostępna, ale tak naprawdę tęskni za kimś bliskim. Tę pustkę wypełnia obserwując innych. Mimo tego, nawiązuje się między nimi nic porozumienia.


Całą historię poznajemy z perspektywy Barbary, ona jest narratorką filmu. Wszystkie swoje przemyślenia i obserwacje bardzo skrupulatnie zapisuje w dzienniku. Kiedy Sheba nawiązuje romans, wychodzi na jaw prawdziwy charakter Barbary. Postanawia wykorzystać zaistniałą sytuację, by "przywiązać" do siebie koleżankę. Świetnie zadaje sobie sprawę, że wystarczy jej jedno słowo i zniszczy życie kilku osobom. A taka władza jest uzależniająca, zwłaszcza dla starej panny. Nie jest już sama, ma wpływ na innych i nikt nie może się od niej odwrócić. Widzimy jej dominującą osobowość, dyktowanie warunków, nachalne zachowanie. Barbara powoli i stanowczo zaciska pętlę na szyi Sheby, co doprowadza do mało przyjemnych sytuacji.

Największym atutem tego filmu jest aktorstwo. Judi Dench jest wręcz genialna. W bardzo wiarygodny sposób pokazała swoją bohaterkę, która ma wiele życiowych masek. W szkole jest surowa, w kontaktach z Shebą bardzo miła i życzliwa, a sama w domu zgorzkniała i smutna. Jej znakomita gra sprawiła, że nie widziałam aktorki, ale prawdziwą postać, jakby Judi była taka na co dzień. Świetna jest też Cate Blanchett w roli kobiety, której czegoś w życiu brakuje. Chce być dobrą żoną i matką, ale jednocześnie czuje deficyt jakiś emocji i przeżyć, przez co traci rozsądek i ulega namowom nastolatka. Cate pokazała zagubienie, ale także dała siłę swojej postaci, gdy przyszła chwila na konfrontację z Barbarą.

To jeden z najlepszych dramatów, jakie miałam okazję ostatnio zobaczyć. Prawdziwa uczta dla kinomana. Warto obejrzeć.
Ocena: 8/10

Źródło zdjęć: Filmweb.pl

Komentarze

  1. Słyszałam o tym filmie, ale nie wiedziałam, że warto po niego sięgnąć. Dzięki, że mnie zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam i napewno jeszcze nie raz obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty