tag:blogger.com,1999:blog-8955691179867039842.post1342409866455123358..comments2023-09-05T17:03:03.825+02:00Comments on Notatnik Kulturalny: Plany NotatnikaKlaudynahttp://www.blogger.com/profile/06615974929651890819noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-8955691179867039842.post-1821516674004365922012-03-15T20:06:43.378+01:002012-03-15T20:06:43.378+01:00Też muszę nadrobić zaległości zwłaszcza, że ostatn...Też muszę nadrobić zaległości zwłaszcza, że ostatnio dostałam parę książek w prezencie urodzinowym m.in. "Dallas'63" Kinga na którego nie wiem czy starczy mi życia,takie to opasłe tomisko:) no i "Queen.Nieznana historia" Petera Hince'a z której jestem przeszczęśliwa, że jest w moim posiadaniu. Po za tym nadrabiam zaległości z Agatą Christie i Amelie Nothomb :P (A)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8955691179867039842.post-38321195547995792932012-03-07T15:35:00.863+01:002012-03-07T15:35:00.863+01:00Z tego, co napisali na okładce to "Metro stra...Z tego, co napisali na okładce to "Metro strachu" było ekranizowane już trzy razy. Ja nie widziałam żadnego filmu na jej podstawie, ale zwiastun z 2009 wydawał się ciekawy. Może po przeczytaniu książki obejrzę wszystkie filmy dla porównania ;)Klaudynahttps://www.blogger.com/profile/06615974929651890819noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8955691179867039842.post-5608488646805355162012-03-07T14:23:27.434+01:002012-03-07T14:23:27.434+01:00Przypomniałaś mi, że muszę przeczytać "Metro ...Przypomniałaś mi, że muszę przeczytać "Metro strachu" Johna Godeya. Kilka miesięcy temu oglądałem adaptację tej książki z 1974 roku pod tytułem "Długi postój na Park Avenue" (reż. Joseph Sargent). Całkiem niezły film, podobał mi się bardziej niż wersja Tony'ego Scotta z 2009 roku.Mariusz Czernichttps://www.blogger.com/profile/13629843026825513382noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8955691179867039842.post-4099314488963530572012-03-06T22:33:30.879+01:002012-03-06T22:33:30.879+01:00Co do serialu, dobrze kojarzysz ;) Ale niech to zo...Co do serialu, dobrze kojarzysz ;) Ale niech to zostanie tajemnicą, dopóki nie zbiorę się do jakiejś w miarę ułożonej recenzji ;P<br />Za zawsze trafię na coś Murakamiego, choć częściej w rodzinnej bibliotece niż tu, gdzie jestem.<br />Koralinę czytałam - niezła książka :) Ja chciałam przeczytać "Gwiezdny pył", ale jak na złość ktoś go wypożyczył. Wzięłam więc "Nigdziebądź".<br />Niby mam dużo bibliotek... ale "Gry o tron" nie mogę nigdzie dostać, bo jest ciągle wypożyczona, nie mówiąc już o liście oczekujących...<br />O wielkim mieście napiszę jutro. Przynajmniej się postaram :)Klaudynahttps://www.blogger.com/profile/06615974929651890819noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8955691179867039842.post-8820641154484181382012-03-06T22:18:39.272+01:002012-03-06T22:18:39.272+01:00A ja chyba wiem co to za serial (niech żyje filmwe...A ja chyba wiem co to za serial (niech żyje filmweb!). Obstawiam wampiry ;) A co do pakietu filmów obstawiam ten z Bękartami wojny :)<br /><br />W bibliotekach to pewnie teraz możesz przebierać jak w ulęgałkach ;) w takim dużym mieście...Murakami to bardzo dobry wybór, obydwie książki bardzo fajne. Wczoraj uświadomiłam sobie, że przeczytałam już wszystko Murakamiego, co zostało wydane po polsku. Pozostaje mi czekać na coś nowego, a w międzyczasie powrócić do Norwegian Wood. A na Gaimana tez się czaję. Nie wiem czy znajdę u mnie Nigdziebądź, ale podobno Koralina też jest świetna. <br />To tyle, czekam na Twoją wiadomość o życiu w wielkim mieście^^Malwinahttps://www.blogger.com/profile/00131093814224414527noreply@blogger.com