"Książki są jak towarzystwo, które sobie człowiek dobiera"

*Tytuł: cytat z Monteskiusza



Udało mi się pod koniec tamtego roku nie kupić żadnej książki. Sukces, zwłaszcza gdy ma się niemal nieograniczony dostęp do tańszego zaopatrywania się w egzemplarze. Zamiast tego zrobiłam sobie listę tytułów, które chciałabym mieć w swojej biblioteczce. Lista wyszła dosyć długa, więc zaczęłam ją świadomie zmniejszać, kierując się zasadą: to, co chcę przeczytać, niekoniecznie musi się naleźć na mojej półce. Kiedy ja to wszystko przeczytam? :)

Odnosząc się do tytułowego cytatu Monteskiusza, w czasie świątecznym kilka osób podarowało mi całkiem nowych książkowych towarzyszy.


Życie jest sztuką. O korzyściach płynących z porażek i o sile wyobraźni J. K. Rowling - choć to przemówienie na Harvardzie było wygłoszone dziesięć lat temu, to jego przekaz cały czas jest aktualny. Chciałam mieć polskie wydanie, bo zawiera wiele inspirujących cytatów. 

Siedem minut po północy Patrick Ness - zachwycił mnie zwiastun filmu, więc chciałam najpierw przeczytać książkę. Jak do tej pory żadna lektura tak mnie emocjonalnie nie przemaglowała. Zdecydowanie warto przeczytać. "Wiesz, że twoja prawda, ta, którą skrywasz przed światem, jest tym, czego najbardziej się boisz."

Beren i Lúthien oraz Opowieść o Kullervo J. R.R. Tolkien - kolejne pozycje w mojej kolekcji dzieł Tolkiena. Przepięknie wydane. Będą to wymagające lektury, nie tylko pod względem treści. W obydwu książkach tekst jest polsko-angielski. Mam nadzieję, że dam radę przeczytać :)

Szóstka Wron oraz Królestwo Kanciarzy Leigh Bardugo - kompetnie niespodziewany prezent. Pierwszą część dostałam na urodziny, drugą pod choinkę. Gdzieś mi te tytuły umknęły, a po przeczytaniu opisu, zapowiada się ciekawa historia. Zobaczymy czy trafią w mój gust.

Shantaram Gregory David Roberts - tyle osób mówiło mi tej książce i ją polecało, więc kiedy miałam sobie wybrać tytuł na prezent (w mojej pracy co roku dostajemy prezenty książkowe pod choinkę), stwierdziłam że zaryzykuję. Sama bym sobie Shantaramu nie kupiła, a tak mam okazję sprawdzić czy warto znać tę historię :)

To jest napad! Marek Wałkuski - klasycznie Wałkuski musiał do mnie trafić. Lubię jego styl pisania o Ameryce, a historie o napadach wydają się intrygujące - zwłaszcza po zapowiedziach na FB autora.

A jak u Was wyglądają książkowe historie? :)

Komentarze

  1. Super pomysł z tymi prezentami, też bym tak chciała; poza tym wygląda na to, że chyba uwielbiam Twoją pracę! Ja na przełomie roku kupiłam sobie więcej książek niż w ciągu ostatnich lat; głównie po angielsku, co mnie cieszy jeszcze bardziej, bo moje źródełko taniutkich anglojęzycznych książek się wyczerpało już jakiś czas temu, więc cieszę się, że teraz udało mi się coś zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, chyba uwielbiasz moją pracę? ;) Zapewne gdybyś była na moim miejscu, otoczona anglojęzycznymi książkami, byłabyś przeszczęśliwa :) Choć od strony technicznej, to ciężka praca :)

      Usuń
  2. Ja trochę zaryzykowałam,bo kupiłam sobie książki autorów,których tak naprawdę nie znam a skusiły mnie opisy książek i tytuły:) Tak więc stałam się posiadaczką (jeszcze nie wiem czy szczęśliwą;P) takich książek jak:
    -"Ślepa noc" Corneell Woolrich/ Lawren Block - opowieść o dziewczynie,która chce popełnić samobójstwo a przypadkiem zabija inną dziewczynę. Brzmi intrygująco :)
    -"Opowieści upiorne" Edith Nesbit - nie była bym sobą gdybym nie kupiła książki o takim tytule :D
    -"Na opak" Oliver Onions - zbiór opowiadań grozy, ale kiedyś zaintrygowało mnie inne polskie tłumaczenie tytułu jednego z opowiadań a mianowicie "Zew Pięknej" był też jako "Wabiąca Ślicznotka" i jakoś strasznie spodobał mi się ten tytuł.
    -"Czarna Ćma" Barbara Vine - tutaj też zaciekawił mnie opis książki i chyba przeczytam ją jako pierwszą.
    P.S. ja też zazdroszczę Ci tego że dostajesz książki w prezencie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie ryzykowanie była intrygujące :) Też mi się to czasem zdarza, z różnym skutkiem :P

      Nie spodziewałam się, że Edith Nesbit pisze opowieści o duchach. Kojarzę ją głównie z książek skierowanych do dzieci i młodzieży :)

      Czarna Ćma - opis zapowiada ciekawą historię, może i jak się kiedyś skuszę ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Z powodów ode mnie niezależnych, zostałam zmuszona znaleźć jej nowy dom :/
      Napiszę o tym jeszcze kilka słów w najnowszym wpisie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty